⚽ Slawońska Reprezentacja Piłkarska ⚽

[Ludwik]

Za nami pierwszy mecz w ramach Małego Pucharu Nordaty.

Pewne zwycięstwo 4:1 z Voxlandem
Hartman
Palhota
Demolaric Jr

Tak mecz opisują media w Winkulii:

Slawonia 4 - 1 Voxland

Mecz otwarcia rozpoczął się bardzo nieprzewidywalnie. Z jednej strony bardzo silna drużyna Slawonii, z drugiej Voxland, którego kadra niebawem zostanie całkowicie wymieniona. Rozpoczyna Slawonia, bardzo pewni zawodnicy niemalże z góry spoglądają na przerażonych Voxlandczyków. Niemniej, jedyny odważny, Jared Allcroft rusza na posiadającego piłkę Anacleto Palhotę, odbiera mu ją zanim przekaże ją do napastnika i biegnie, ile sił w nogach, w stronę bramki przeciwnika. Jego drużyna od razu otrzymuje wiatru w żagle, w pole karne wbiegają obaj napastnicy. Allcroft wrzuca piłkę w pole karne, ostatecznie dolatuje ona do Valério Cabrala, który oddaje silny strzał już w 5'! Sędzia odgwizduje bramkę!

Slawończycy jednak nie podłamali się. Dzieci dostały cukierka, ale teraz będą musiały zapłacić. Na początku piłka została wycofana, by potem zamęczyć biednego strzelca grą w dziadka. Paskudne zachowanie, ale cóż poradzić! W końcu jednak, kiedy przeciwnicy już prawie usnęli, Caetano Cantante przekazuje piłkę do przodu, a następnie, z dystansu strzał oddaje Anacleto Palhota. Piękne okienko, którego nie dało się wyciągnąć, bramkarz wyciąga piłkę z siatki. A to dopiero 22 minuta meczu!

Voxlandczycy załamani, próba utrzymania wyniku się nie udaje. Rinaldo Bracco sępi już tylko pod bramką Slawończyków, rezygnując z wracania. Kilka razy próbuje strzelić w bramkę, ale zawsze bramkarz zatrzymuje go zanim ten zdąży dobrze przymierzyć. A to tylko pozwoliło Anacleto Palhocie, strzelcowi kolejnej bramki oddawać kolejne ciężkie, męczące bramkarza strzały. Pierwsza połowa zbliża się do końca, 42 minuta, strzelec ponownie przy piłce, przekazuje ją koledze z drużyny, Tadejowi Vili Demolaricowi Jr, który zaskakuje bramkarza strzałem w lewy słupek. Kolejna bramka dla Slawończyków!

Voxlandczycy wcale nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, wykłócają się z sędzią o spalonego. Niestety, bez pozytywnych skutków. W 44' Levant wyciąga żółty kartonik w stronę Victora Vittiego, a po jeszcze jednym strzale Józka Bociana kończy mecz. 2:1 dla Slawonii.

Worek z bramkami otwiera Jesus Hartman, strzelając w 50' po perfekcyjnej wrzutce w pole karne z rzutu rożnego Hrafna Hreidarssona. Kibice na trybunach szaleją, ale po jednej stronie z radości, a drudzy ze złości. Następuje kilka strzałów nadziei po stronie Voxlandu, kilka strzałów zabijających nadzieję, ze strony Slawonii, aż w końcu w 70' pada ostatnia bramka dla Slawończyków, a także ostatnia w całym meczu. Też po rzucie rożnym, też fenomenalnym strzałem Jesusa Hartmana, tym razem tylko wykonawcą rożnego był Lojze Krkhnov. To tylko pokazuje jak dobre zgranie ma reprezentacja Slawonii!

W niedzielę przed Voxlandem ciężki mecz. Jeżeli nie chcą pożegnać się z szansami na Mały Puchar Nordaty muszą zwyciężyć z przewagą przynajmniej 4 bramek!

źródło:http://zwiazekwiv.ct8.pl/showthread.php ... 6#pid18006

Dziś rewanże, a więc wieczorem poznamy finalistów.
Trzymajmy kciuki za Slawonię!

[Ludwik]

Za nami rewanżowe mecze półfinału Małego Pucharu Nordaty.

Kolejne pewne zwycięstwo z Voxlandem, tym razem 6:0
Hartman
Palhota
Bocian

Tak mecz opisują media w Winkulii:

Slawonia po raz kolejny sprawiła łomot Voxlandowi wygrywając aż 6:0. Bramek w tym meczu nie brakowało, szkoda że strzelał je tylko jeden zespół. Piłkarze Voxlandu nie mieli szans z silniejszym przeciwnikiem. Gospodarze nie wykreowali sobie żadnej sytuacji bramkowej zaś goście mieli ich aż 12. Drużyna z Voxlandu swoje ataki prowadziła głównie skrzydłami, niestety zastosowanie przez gości ustawienia 4-4-2 i dopilnowanie skrzydeł sprawiło że te ataki były z łatwością rozbijane. Posiadanie piłki również po stronie gości. Slawończycy znajdowali się przy piłce przez 60% czasu gry. Drużyna Ludwika Tomovića w dwumeczu zaprezentowała się naprawdę z dobrej strony. Dzięki dobrej grze bez większego problemu wywalczyła sobie awans do finału. Tam spotka się z Winkulią która nie prezentuje najlepszej formy.


źródło:http://zwiazekwiv.ct8.pl/showthread.php ... 2#pid18052

Oznacza to że w finałowym dwumeczu zmierzymy się z Winkulią.
Medal mamy pewny a walczymy o zwycięstwo

[Ludwik]

Za nami pierwszy mecz finałowy Małego Pucharu Nordaty.

Niestety, potknięcie i porażka 0:1 z Winkulią :/

Tak mecz opisują media w Winkulii:

Slawonia 0:1 Winkulia

Pierwszy finałowy dwumecz już za nami! Głośne i gorące okrzyki Winkulijczyków opuszczających stadion w Kanugardzie tylko potwierdza, jak ważny był to dla nich mecz i jak bardzo cieszy ich zwycięstwo z reprezentacją Slawonii. Sam mecz był zresztą bardzo wyrównany, przez pierwsze 45 minut nie doszło do żadnej akcji, która pozwoliłaby uzyskać przewagę którejkolwiek ze stron, chociaż dosłownie subtelną przewagę miała reprezentacja Slawonii - zresztą bardzo dobrze kryjącą najlepszego zawodnika reprezentacji Winkulii - Marcelo Janotę, nie dając mu dosłownie żadnej możliwości zagrania.

Na szczęście, koledzy z drużyny nie zawiedli. Dopiero w 73 minucie udało się przełamać linię, kiedy to po zmianie jednego z obrońców reprezentacji Slawonii, powstała dziura, którą udało się wykorzystać Juliusowi Robinsonowi, który w idealnym stałym fragmencie gry - z pomocą Toma Fjeldstada - głową skierował piłkę w lewe okienko. Ta bramka zagwarantowała zwycięstwo w pierwszym meczu pomiędzy Slawonią, a Winkulią. Chociaż reprezentacja Slawonii dalej walczyła, robiąc roszady na boisku, to ostatecznie nie wystarczyło im czasu, aby zdobyć bramkę remisową.


źródło:http://zwiazekwiv.ct8.pl/showthread.php ... 8#pid18068

Trzymajmy kciuki za znacznie lepszy przebieg rewanżu....

[Heinz-Werner Grüner]

Chciałbym uspokoić Szanownych Trenerów odnośnie trwającej przerwy. Tym co nie zdołali się jeszcze dowiedzieć. Do dziś trwał towarzyski turniej Puchar Nordaty. W dwumeczowym finale zwmierzyły się zespoły Winkulii i Slawonii. Zwycięzcą okazała się ta druga reprezentacja. Gratulacje dla Herr Tomovica vel StasiaKrzeptowskiego.

Druga sprawa, oczekiwania na nowy sezon - dodajmy jubileuszowy, mamy prawdziwą karuzelę trenerskich roszad, dlatego prosze o chwilę cierpliwości. To co się obecnie dzieje na rynku selekcjonerów to istny szał. Jak tylko uda się wszystko ustalić, a daje sobie czas do wtorku, środy to niezwłocznie rozpoczniemy dwutygodniowy okres przygotowawczy. Jeśli nie, to w następną niedzielę ruszam z tygodniowym wyprzedzeniem. Pamiętajmy, że to bardzo ważny sezon w kontekście historycznym. Zagramy "50-ty" sezon, w którym zwycięstwo będzie równie prestiżowe jak w najwazniejszych etapach "trójsezonia".
Nie mniej proszę jeszcze o chwilę cierpliwości i zachecam do rozgrywania meczów towarzyskich.

[Ludwik]

Gratulacje dla Herr Tomovica vel StasiaKrzeptowskiego.

Druga sprawa, oczekiwania na nowy sezon - dodajmy jubileuszowy, mamy prawdziwą karuzelę trenerskich roszad, dlatego prosze o chwilę cierpliwości. To co się obecnie dzieje na rynku selekcjonerów to istny szał. Jak tylko uda się wszystko ustalić, a daje sobie czas do wtorku, środy to niezwłocznie rozpoczniemy dwutygodniowy okres przygotowawczy. Jeśli nie, to w następną niedzielę ruszam z tygodniowym wyprzedzeniem. Pamiętajmy, że to bardzo ważny sezon w kontekście historycznym. Zagramy "50-ty" sezon, w którym zwycięstwo będzie równie prestiżowe jak w najwazniejszych etapach "trójsezonia".
Nie mniej proszę jeszcze o chwilę cierpliwości i zachecam do rozgrywania meczów towarzyskich.

Nie mogę się doczekać!

[Ludwik]

Mamy to!!! Mały Puchar Nordaty jest nasz!!!!

W rewanżu pokonujemy Winkulię 3:1, co daje w efekcie nasze zwycięstwo 3:2 w dwumeczu.


Tak mecz opisują media w Winkulii:

Winkulia 1:3 Slawonia

Wielki finał już za nami. Po pierwszym entuzjazmie związanym ze spektakularnym zwycięstwem gospodarzy turnieju Federacja Slawonii sprowadziła lecącą po zwycięstwo Winkulię na ziemię. Już od początku meczu widać było bardzo ostrą grę z obu stron. Przełom nastąpił już w pierwszej połowie meczu, kiedy w 24 minucie perfekcyjnie zagrana na głowę Tadeja Vili Demolaricia Jr piłka wylądowała w siatce. Winkulia nie popisała się pod tym względem jednak, dwukrotnie bezczeszcząc swoje dokonania nieudanymi strzałami, ale nie dopuścili więcej do bramki przeciwników dominując boisko.

Druga połowa przyniosła promyk nadziei, kiedy w 56' rozgrywający meczu po stronie Winkulii, Tom Fjeldstad znalazł dla siebie dużo wolnego miejsca i wykorzystał to, oddając potężny strzał w bramkę. Goalkeeper był bez szans. Długi czas Winkulia utrzymywała wynik, wywierając olbrzymią presję na przeciwnikach, niestety okazując się bezskuteczną w końcówce meczu.

To właśnie wtedy pojawiły się duże luki wśród obrony winkulijskiej, która pozwoliła Tadejowi Vili Demolariciowi Jr dwukrotnie znaleźć niekrytych kolegów z boiska i przekazać im piłkę w sposób umożliwiający strzał. Tak niemalże gol za golem w 79' i 83' kolejno Anacleto Palhota i Caetano Cantante włożyli piłkę do bramki, nie dając bramkarzowi niemalże żadnego czasu na reakcję.

W końcówce meczu, broniąc jeszcze jednego strzału własnym ciałem, z boiska zejść musiał Christian Siewert, który na szczęście zdążył przeboleć uraz do końca meczu. Kibice Winkulii zawiedzeni, ale nadal pozostają zadowoleni z całokształtu. Zabrakło niewiele, aby wygrać, ale emocji, jakie pozostały na boisku nikt im nie odbierze.


źródło:http://zwiazekwiv.ct8.pl/showthread.php ... 2#pid18152

Szczegółowe podsumowanie postaram się opublikować w godzinach porannych.

[Ludwik]

Miałem napisać podsumowanie udziału Slawonii w Małym Pucharze Nordaty, niestety czas na to nie pozwolił więc przytoczę tutaj podsumowanie przygotowane przez Alfreda Fabiana von Tehen-Dżeka:
(pogrubienia i delikatne formatowanie ode mnie)

Za nami Mały Puchar Nordaty, który po pełnym niespodzianek finale ostatecznie zdobyła reprezentacja Slawonii. Czy jesteśmy zadowoleni z przebiegu rozgrywek i ogólnej organizacji turnieju? Tak, jak najbardziej. Był to miły skok w przerwie międzysezonowej w MUP, która mogła z naszego powodu trochę się przedłużyć, niemniej cieszymy się, że mogliśmy dokończyć turniej. Była to też dobra okazja do rozwinięcia piłkarskiej strony Związku Winkulijskiego. Mamy całkiem nieźle opisane stadiony i wierzę, że jeszcze nie raz wystąpią na nich reprezentanci zarówno Winkulii, jak i innych państw wirtualnego świata. Pokazaliśmy mam nadzieję w miarę przyzwoite komentarze, które chociaż mogą pozostawiać trochę do życzenia, to są to dosłownie drobiazgi na które można przymknąć oko. Cieszę się, że udało się zaangażować w to więcej niż tylko Winkulię. W tym miejscu chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować Czcigodnemu Franklinowi Garamondowi za udostępnienie systemu LeoBET i umożliwienie typowania meczów Małego Pucharu Nordaty. Dziękuję JE Ludwikowi Tomoviciowi za przygotowanie grafiki Pucharu oraz Medali, które otrzymają osoby, zajmujące podium. Dziękuję również JE Heinzowi Werner Grunerowi, za to, że w ogóle pozwolił nam na spokojne i bezstresowe rozegranie. Dziękuję Reprezentacjom Slawonii, Voxlandu i Westlandu, które zgodziły się wziąć udział w rozgrywkach. Na końcu dziękuję również tym, którzy śledzili rozgrywki. Bez Waszego wsparcia z pewnością Mały Puchar Nordaty nie byłby tak emocjonujący.

Czy można było coś zrobić lepiej? Z pewnością tak. System dwumeczowy był bardzo dobrym pomysłem, ale na dłuższą metę, jest za długi. Myślę, że w następnej edycji zdecydujemy się na system jednego meczu. Mam również nadzieję, że na następną edycję uda się również na czas porozumieć z pozostałymi państwami leżącymi na Nordacie – Muratyką oraz Bialenią, od których niestety informację o woli udziału otrzymałem za późno, aby cokolwiek zmienić. Wierzę również, że jest szansa na to, aby zorganizować większy turniej z drabinką ułożoną na 8 państw. Można na pewno również udoskonalić komentarz pomeczowy, zadbać o większa promocję zagranicą po każdym meczu, wzbogacić komentarze o grafiki. W trakcie turnieju doszło do jednego walkowera, więc z pewnością również trzeba zwiększyć nacisk na dopilnowanie, aby mecze w tym systemie prowadzenia turniejów odbywały się. Sądzę jednak, że są to takie rzeczy, które jesteśmy w stanie dopracować i wierzę, że tak właśnie będzie.

Przejdźmy jednak do tego, co najbardziej nas interesuje – jak prezentują się statystyki?

Fe­no­me­nal­ny wy­stęp za­li­czy­ła re­pre­zen­ta­cja Sla­wo­nii, co tylko do­wo­dzi, że zde­cy­do­wa­nie za­słu­gi­wa­li na pu­char tur­nie­ju. W trak­cie wszyst­kich 4 meczy zdo­by­li 14 bra­mek oraz stra­ci­li tylko 3. W re­pre­zen­ta­cji Sla­wo­nii zna­lazł się rów­nież strze­lec tur­nie­ju, Anac­le­to Pah­lo­ta, zdo­by­wa­jąc pra­wie po­ło­wę bra­mek swo­jej dru­ży­ny. Wśród naj­lep­szych zna­leź­li się rów­nież Tadej Vili De­mo­la­ric Jr oraz Jesus Hart­man, któ­rzy zdo­by­li dla swo­jej re­pre­zen­ta­cji po 2 bram­ki. Rów­nież wśród asy­stu­ją­cych nie mieli sobie rów­nych, Tadej Vili De­mo­la­ric Jr po­mógł w zdo­by­ciu 4 bra­mek i upla­so­wał się na pierw­szym miej­scu w ran­kin­gu asy­stu­ją­cych, jak rów­nież dwóch skrzy­dło­wych Lojze Krkh­nov oraz Isak Lu­dwigs­son zdo­by­wa­jąc po 2 asy­sty, zna­leź­li się na po­dium. Nie spo­sób nie wspo­mnieć o do­sko­na­łym roz­pra­co­wa­niu tak­tyk prze­ciw­ni­ków oraz wy­gra­niu nie­mal­że wszyst­kich meczy – ko­lej­no 4:1 oraz 0:6 z Vo­xlan­dem oraz 1:3 w re­wan­żu z Win­ku­lią.

Do­brze po­szło rów­nież re­pre­zen­ta­cji go­spo­da­rzy, która osta­tecz­nie mu­sia­ła ustą­pić lep­szej pod wzglę­dem pił­kar­skim Sla­wo­nii. Udało im się strze­lić 4 bram­ki, wpusz­cza­jąc do­kład­ne tyle samo. Na szczę­ście, rów­nież oni mogą się czymś po­pi­sać - Ju­lius Ro­bin­son strze­la­jąc 2 bram­ki zdo­łał się upla­so­wać wśród naj­lep­szych strzel­ców tur­nie­ju. Po­cie­sza rów­nież pierw­sze zwy­cię­stwo ze Sla­wo­nią 1:0, które dało na­dzie­ję na zwy­cię­stwo w całym tur­nie­ju.

Noga pod­wi­nę­ła się zde­cy­do­wa­nie re­pre­zen­ta­cji We­stlan­du, która nie zdo­by­ła po­dium. Pierw­szy prze­gra­ny mecz z Win­ku­lią nie na­pa­wał opty­mi­zmem, jed­nak po­zwo­lił na walkę i osta­tecz­nie wy­cią­gnię­cie ho­no­ro­we­go re­mi­su w dru­gim z meczy. Nie­ste­ty, ale nie­mal­że pewne 3 miej­sce zo­sta­ło za­nie­dba­ne przez tre­ne­ra, który osta­tecz­nie nie po­ja­wił się na pierw­szym meczu na sta­dio­nie. Dzien­ni­ka­rze dalej ba­da­ją przy­czy­ny tej fa­tal­nej ka­ta­stro­fy, nie­ste­ty żadne z tro­pów nie chcą się łą­czyć. Drugi mecz nie­ste­ty nie wy­star­czył aby nad­ro­bić 3-​punktową stra­tę i mu­sie­li uznać wyż­szość szczę­ścia swo­ich ry­wa­li, wy­gry­wa­jąc drugi mecz z Vo­xlan­dem 2:0.

Na­to­miast zde­cy­do­wa­nym za­sko­cze­niem jest 3. miej­sce dla Vo­xlan­du, coś czego kom­plet­nie nikt się nie spo­dzie­wał. Za­wod­ni­cy, któ­rzy już że­gna­li się z dal­szą przy­go­dą w re­pre­zen­ta­cji osta­tecz­nie spre­zen­to­wa­li brą­zo­wy medal dla swo­je­go kraju, który z pew­no­ścią bę­dzie przy­po­mi­nał nowej ka­drze, że nie może się oka­zać gor­sza od po­przed­ni­ków. Nie spo­sób jed­nak ukry­wać, że prze­cho­dzą­cy na inne ścież­ki ka­rie­ry za­wod­ni­cy do­sta­li na bo­isku nie­zły wy­cisk, szcze­gól­nie od ma­sa­kru­ją­cej ama­to­rów Sla­wo­nii, tra­cąc łącz­nie 10 bra­mek oraz strze­la­jąc 1. Nie le­piej po­ka­za­li się w meczu z We­stlan­dem, tra­cąc 2 bram­ki i rzu­tem na taśmę wy­gry­wa­jąc 3 punk­ta­mi z wal­ko­we­ra z pierw­sze­go meczu.

Wśród strzelców turnieju znaleźli się
Anacleto Pahlota 6 (SLA)
Tadej Vili Demolaric Jr 2 (SLA)
Jesus Hartman 2 (SLA)
Julius Robinson 2 (WIN)
Caetano Cantante 1 (SLA)
Józek Bocian 1 (SLA)
Valerio Cabral 1 (VOX)
Marcelo Janota 1 (WIN)
Tim Fjeldstad 1 (WIN)
Lucijan Husin 1 (WES)
Frane Mihajlovic 1 (WES)
Dusko Kujundzic 1 (WES)

Wśród asystujących turnieju znaleźli się
Tadej Vili Demolaric Jr 4 (SLA)
Lojze Krkhnov 2 (SLA)
Isak Ludwigsson 2 (SLA)
Jesus Hartman 1 (SLA)
Tacettin Kilic 1 (SLA)
Caetano Cantante 1 (SLA)
Anacleto Pahlota 1 (SLA)
Jared Allcroft 1 (VOX)
Leslie Landers 1 (WIN)
Christian Siewert 1 (WIN)
Tim Fjeldstad 1 (WIN)
Aaron Rosenberg 1 (WIN)
Vlatko Gajic 1 (WES)
Stipe Senj 1 (WES)
Ljubo Jezina 1 (WES)

[Ludwik]

Z Nordaty przywozimy trofeum:



Oraz złote medale:

[Ludwik]

Po Małym Pucharze Nordaty zagraliśmy jeszcze towarzysko z Felencją.
Mecz odbył się z mojej inicjatywy, ja wysłałem zaproszenie, bo bardzo chciałem się z nimi zmierzyć.

Wynikało to z jednej z wypowiedzi trenerki Felencji w wywiadzie:

Przy odrobinie szczęścia moglibyśmy ograć Leocję, Bialenię czy Slawonię, ale to już wymaga, jak już wspomniałam, szczęścia.

Według mnie mimo tego zaznaczeniu o odrobinie szczęścia wypowiedź ta była dosyć buńczuczna, dlatego postanowiłem ją zweryfikować

Zagraliśmy na luziku, bez mocniejszego spinania się o wynik.
Szczególnie pierwsza połowa została przez nas potraktowana rozgrzewkowo. Po zmianie stron postanowiliśmy zagrać już na te kilkadziesiąt procent naszych możliwości

Slawonia 3:0 Felencja

[Adam]

Congrats!